Peddie

Peddie

wtorek, 2 lipca 2013

Uwielbiam Was!!

Kochani jesteście!
Nie mogę uwierzyć, że pod ostatnim rozdziałem było 18 komentarzy! Uwielbiam Was!
To takie bardzo pozytywne uczucie, że nie umiem tego opisać. Dziękuję Wam bardzo i bardzo mocno! :*
Równie mocno dziękuję za dwie nominację. Byłam bardzo zaskoczona, bo dodałam dopiero dwa rozdziały. Jest mi niezmiernie miło i obiecuję, że będę się starała pisać coraz lepiej <3

A o to... :


Rozdział 3 :

- Opowiedz nam wszystko od początku - powiedziała Nina
- Czekaj Nino, jak się czujesz? Masz skręconą nogę ? Co z ręką ? - od razu zaczęła pytać Amber
- Skręcona noga, a ręka ok tylko zdarta ze skóry. Ale może lepiej by było jakbym usiadła. - powiedziałam ignorując pytanie jak się czuję, po czym od razu usiadłam na krześle.
Każdy zrobił to samo.
- Więc jak to się stało ? - ponownie zapytała Nina
- No więc tak.. Normalnie wsiadłam do taksówki tak jak widzieliście. Później jechałam dość krótko i taksówkarz kazał mi wysiąść i iść przez to pole, bo tam mieszka moja ciotka.
- Twoja ciotka mieszka na polu ? - zapytał zdezorientowany Alfie
- Odnoszę wrażenie, że nie. - szybko odpowiedziałam i kontynuowałam - No.. Tak więc nie wiedziałam nigdy gdzie mieszka moja ciotka. Byłam u niej jak byłam dzieckiem więc nie zdziwiło mnie, że może mieszkać gdzieś przez pole. Ale to nie było najdziwniejsze. Taksówkarz dał mi scyzoryk. Powiedział, że krzewy na pole są uparte i że lepiej sobie czymś pomóc. Choć nie zauważyłam takich dużych krzewów, wsunęłam scyzoryk do tylnej kieszeni spodni. Wzięłam tę torbę i szłam. Była tam jakaś chata. Podchodziłam coraz bliżej, aż w końcu ktoś walnął mnie z całej siły w tył głowy. Ocknęłam się w jakiejś ohydnej piwnicy, związana na jakimś zarwanym tapczanie. Siedział koło mnie człowiek.- nagle złapałam się za głowę, strasznie mi się w niej zakręciło. Na szczęście Eddie siedział obok.
- Mówiłem, że musisz odpocząć. - powiedział poważnym tonem
-  Przecież to zrobię. Nie gorączkuj się. Dokończę.- powiedziałam, pogładziłam go po ramieniu i kontynuowałam.. Ponownie.. - Ten człowiek.. Nie wiem dokładnie jak wyglądał, bo mam szmery w głowie i w pamięci, ale dokładnie pamiętam co mówił..
- Co ? - szybko zapytał Fabian , za co zaraz skarciła go ręką jego dziewczyna, Nina.
- Najpierw trochę się pokłóciliśmy, za co oberwałam w głowę.. - szepnęłam, jednak usłyszeli to wszyscy
- Kłóciłaś się z porywaczem?! - krzyczeli wszyscy
- Cisza! Ona ledwo siedzi! - uciszył ich Eddie. - Kłóciłaś się z porywaczem ?! - krzyknął dosadniej
- Zaczął gadać głupoty o śpiących królewnach czy coś.. - znowu szepnęłam
- Mów dalej.. - powiedział zrezygnowany Eddie - O tym pogadamy później.
- Później będę odpoczywała- uśmiechnęłam się do niego - Nie no dobra wracam do tematu.. Później zaczął mówić, że powinnam go pamiętać. Ja oczywiście nikogo nie pamiętam, więc mu to powiedziałam. Jednak jego odpowiedź już mnie przeraziła.. Powiedział, że może Eddison sobie to przypomni czy coś takiego, jak nigdy mnie juz nie zobaczy...sz- dodałam, gdy spojrzałam na Eddiego.
Na jego i reszty twarzy  malował się coraz większy strach.
- Później zaczął gadać jeszcze straszniejsze rzeczy.. - ciągnęłam - Powiedział, że zawsze będę ja i on... Ja, wybrana..
- Wybrana? - krzyknął Fabian - Ale.. Nina?
- Ty jesteś wybraną? - zapytała spokojniej Amber
- Nie wiem. Przecież ty nią zawsze byłaś..- spojrzałam na Ninę -  Naprawdę nie wiem o co mu chodziło..
- Wczoraj miałam coś podobnego do wizji.. - zaczęła Nina - Widziałam w niej siebie oddającą moce Wybranej. To na pewno o to chodzi. Teraz ty nią jesteś!
- Dlaczego oddawałaś moce Wybranej?
- Zaraz... - powiedział Fabian. - Ta książka.. O Wybranej, którą czytaliśmy na ostatnim zebraniu Sibuny. Pamiętacie ?
- Było w niej napisane, że Wybrana zmienia swoje ciało- powiedziała KT
- Było napisane, że Wybrana co jakiś czas się zmienia. Nadszedł czas zmiany. Teraz ty nią jesteś . - powiedział Fabian i wskazał na mnie
- Hola, hola.. Nie jestem żadną Wybraną. Nina zawsze nią była i będzie.. - wreszcie powiedziałam.. W sumie bardziej krzyknęłam. - Nie chcę być Wybraną!
- Pat.. - zaczął Eddie
- Nie, Eddie nie! Nie rozumiesz, że Wybrana nie może być z Osirionem?! - tym razem i Eddie posmutniał
- Zrobimy wszystko co w naszej mocy... - powiedział Fabian
- Co było dalej ? - zapytała Nina, kończąc tą smutną wymianę zdań.
- Dalej zobaczyłam słońce, przydał się scyzoryk, rozcięłam sznur, walnęłam w okno ręką, przeszłam przez rozbite okno i  biegłam jak najszybciej żeby zdążyć uratować Eddiego. Koniec... - mówiłam coraz bardziej opadając z sił.
- Skoro wszystko wiemy, uważam, że powinniśmy dać odpocząć Patrici - powiedziała KT
Ostatnio nawet dobrze się dogadywałyśmy. Oczywiście lepsze mam kontakty z Niną i Amber.. No i chłopakami, ale KT nie jest już taka zła..
Podeszła do mnie i mnie przytuliła. Każdy zrobił to samo i wyszli. Oczywiście Nina i Fabian wyszli za rękę, a  Amber z Alfiem byli objęci. W pokoju został Eddie.
- Chodź. - powiedział podając mi rękę - pomogę Ci .
- W dojściu do łóżka ? - uśmiechnęłam się.
Tak naprawdę potrzebowałam tej pomocy. Ledwo siedziałam. Byłam wyczerpana.
- Widzę przecież. - powiedział Eddie. - No chodź.
Podałam mu rękę. Pomógł mi dojść do łóżka. Pocałował mnie w czoło i wyszedł. A ja nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam......




****

No i kochani.. Dzisiaj taki głupi rozdział, nie mam weny, ale postaram się, aby kolejny był lepszy. Czekam na bardzooo dużo komentarzy! Postarajcie się o trochę dłuższe.! Kochani naprawdę Wam dziękuję, za te 18 ostatnich! Mam nadzieję, że teraz będzie ich jeszcze więcej..! Może 20 ? Dobijcie, proszę: P Ale wtedy to normalnie nie uwierzę :P Proszę więc o chociaż 18 :*
Uwielbiam Was.
Wasza Paulina, TheNiuuniaaa. <3

17 komentarzy:

  1. Super!Mam nadzieję,że szybko dodasz kolejny!
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnee. ! PS. dodaj jutro nowy prosimyy !! Masz świetne opowiadania no i chcemy więcej peddie xd ! Jak zwykle tylko peddie peddie i peddie xd hahaha xd : ** świetnee e<3 teraz jest już 6 komów ! xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze super:* Czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnyyy, no i Eddie za wsze wie kiedy pomóc^^
    Tylko zrób tak by oni mogli być razem, to Nina powinna być wybraną!
    zapraszam do mnie
    http://scenariuszebyynadzwyczajna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest boski podoba mi się <333

    OdpowiedzUsuń
  6. http://tda-peddie.blogspot.com/ Zapraszam do mnie dopiero się rozkręcam ale liczę na wasze komentarze. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Suuuuuuuuuuper! I LOVE PEDDIE!<333

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatni odcinek mej historii. Zapraszam:)
    http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/07/odcinek-15-kocham-cie-tak-mocno-ze-az.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny, proszę next.
    Zapraszam na: story-byy-anubis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko .. nigdy nie będzie 18 .. chociaż ? dla ciebie 15 to mało ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha. No dziękuję, bardzo mi miło, że nigdy 18 nie będzie :D
      Pod ostatnim było, więc... Widocznie tylko marzenia :*
      Postaram się dodać dzisiaj lub jutro. ;)

      Oczywiście, że 15 to bardzo dużo. Ale tak pozytywnie zostałam zaskoczona z ilością komentarzy pod ostatnim rozdziałem, że myślałam iż pod tym będzie też coś takiego. No cóż, zbliżona liczba! :*

      Usuń
  11. Weź dodaj już, bo ja czekam i czekam. Tyle komentarzy, to i tak już dużo jest. Dodawaj szybko kolejny! ;)

    OdpowiedzUsuń